Z liderem tabeli MKS-em Zabrze II przegrali na wyjeździe 66 :85 tocząc wyrównany bój przez większą część meczu. Na szczególne wyróżnienie zasługuje gra w tym meczu Kamila Widawskiego, który zdobył w tych zawodach aż 26 punktów. Już po feriach znowu zagrali w Zabrzu i przegrali tylko o 6 oczek z MKS-em I 66:71.Warto jednak przypomnieć,że w Pszczynie MUKKi przegrały 38:67. Porażkę trochę osłodził najlepszy wynik punktowy Mateusza Macha, który rzucił 3 razy za 3 punkty a w sumie zaliczył 13 oczek.

Z Tarnowskimi Górami zagrali jednak wyjątkowo zmobilizowani i skoncentrowani zarówno w ataku jak i w obronie. Dobrze wykorzystywali swoją przewagę wzrostu pod obiema tablicami, skutecznie rozdzielali sobie piłkę wysocy zawodnicy a i zastosowana obrona strefowa była szczelna i aktywna. Bardzo dobrze zagrał Szymon Ber, który potrafi odnaleźć się w strefie podkoszowej, osłonić piłkę i trafiać w asyście obrońcy. Zdobył 6 punktów i jest naprawdę dobrym uzupełnieniem i zmiennikiem na pozycji podkoszowej dla Kordiana Helika, który w meczu z Tarnowskimi Górami zdobył 9 punków Na pewno nie byłoby tego sukcesu gdyby nie dobra gra Oskara Janickiego, który ciągnie grę zespołu do przodu a potem kończy akcję w sytuacjach kiedy jest naprawdę mocno naciskany albo po prostu faulowany.

Za tydzień 20 lutego MUKK czeka... najkrótszy wyjazd bowiem zagrają w sali przy ulicy Węglowej w Czechowicach z UKS-em Dycha Czechowice. Będzie okazja do rewanżu za minimalną porażkę u siebie jednym punktem 86:87. Ale na pewno nie będzie to sprawa łatwa.
MUKK Pszczyna:KKS Tarnowskie Góry 69:35

Mateusz Mach 6, Oskar Janicki 13, Mateusz Niemiec, Wiktor Kubis 6, Marcin Danielczyk 7, Krzysztof Smołka, Kamil Widawski 4, Kordian Helik 9, Szymon Ber 6, Mateusz Warzecha 2, Michał Wyrobek 16